Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego mówił dziś w Pile o historycznej szansie na zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy. Poparł m.in. kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości do Senatu w okręgu pilskim Jolantę Turczynowicz-Kieryłło. Zdaniem Gowina, jej świetna kampania i zaangażowanie mogą wiele namieszać.
Mamy szansę na historyczny mandat senatorski i to w bastionie Platformy, to ważne. Jedne i drugie wybory mają kluczowe znaczenie. Większość w Sejmie wydaje się dla Zjednoczonej Prawicy na wyciągnięcie dłoni, ale żebyśmy mogli dobrze i sprawnie rządzić, potrzebujemy również większości w Senacie. By nie było tak, że opozycja opanuje Senat i będzie wkładać kij w szprychy rozpędzonemu rządowi Zjednoczonej Prawicy.
Jolanta Turczynowicz-Kieryłło mówi, że zapisała już kilka zeszytów i wie co "gryzie" mieszkańców regionu.
Problem wykluczenia komunikacyjnego, który na szczęście powoli się zmienia. Oczywiście mieszkańcy proszą też o kontynuację programów socjalnych, ale pojawiają się też problemy, bardzo ważne dla mnie, na które zwracam szczególną uwagę. A więc problemy z wymiarem sprawiedliwości.
O mandat senatora w okręgu pilskim powalczą trzy ugrupowania: Koalicja Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość oraz KWW "JA OBYWATEL RP".