"Z każdym mieszkańcem na pewno będziemy rozmawiać indywidualnie" - mówił w porannej rozmowie Radia Poznań prezydent Jacek Jaśkowiak.
Jestem przekonany, że tutaj nie będzie jakichkolwiek działań w zakresie agresywnych eksmisji. Również widzimy, że ileś rodzin się porozumiało z kurią. Jestem przekonany, że to zostanie rozwiązane i również patrzę na to przez pryzmat konieczności rozwiązania problemów tego osiedla. Warunków, w których ci ludzie żyją, to jest jeden element, również tych elementów, które są nam zgłaszane w zakresie zanieczyszczeń
- zaznacza.
Prezydent Poznania twierdzi, że mieszkańcy sąsiednich osiedli składają skargi dotyczące zanieczyszczenia powietrza czy ścieków. Zdaniem Jacka Jaśkowiaka nieczystości często są odprowadzane do szamb, w których nie ma dna, a ścieki trafiają do gruntu.
Prezydent Poznania mówił, że miasto dba o mieszkańców, którzy kwalifikują się do pomocy. Chodzi o pomoc MOPR-u czy otrzymanie mieszkań komunalnych.
Nie będziemy na pewno wspierać grupy mieszkańców, nie wiem jak licznej, która razem z anarchistami chce wywrzeć presję i chce zeskłotować takie osiedle, tak jak nie ulegnę presji w zakresie siedziby Rozbratu
- stwierdził Jacek Jaśkowiak.
CZYTAJ TAKŻE:
Mieszkańcy Osiedla Maltańskiego apelują: "Chcemy rozmów z miastem i Kościołem!” [VIDEO]