Rozumiemy nadwyżki energii w Polsce, kiedy jest jej za dużo, ale domagamy się, żeby cała Polska była równo redysponowana. Obecnie jednym „enterem” wyłącza się nasze elektrownie w całej Wielkopolsce – od Rawicza po Złotów. Inne elektrownie mogą normalnie produkować tę energię elektryczną
– mówi producent.
Według danych przedstawionych przez wielkopolskich producentów, w kwietniu elektrownie o mocy 1 megawata wyprodukowały w sieci poznańskiej Enei 65 megawatogodzin prądu. To dwa razy mniej niż w przypadku elektrowni podłączonych do wrocławskiego Taurona, łódzkiej PGE czy koszalińskiej Energi.
Wytwórca Michał Mencel ocenia, że 80 procent wyłączeń dotyczy poznańskiej spółki.
Chodzi tylko o to, że Enea Operator jest prymusem w dziedzinie wyłączeń – tylko i wyłącznie dlatego, że bardzo dobrze przygotował się do realizacji poleceń. Inni operatorzy niestety nie są tak dobrze przygotowani i stąd to wynika
– podkreśla.
Właściciele małych i średnich farm nie zarabiają podczas wyłączeń ich elektrowni. Według nich, naliczane rekompensaty sięgają zaledwie 10 procent utraconych zysków.
Grupa przedsiębiorców spotkała się dziś z politykami Koalicji Obywatelskiej – senatorem Waldym Dzikowskim i posłanką Katarzyną Kierzek-Koperską. Parlamentarzyści zapowiedzieli zbadanie sprawy.