Przez to utrudnienie kierowcy w ostatnich tygodniach stali w długich korkach, a po rozpoczęciu roku szkolnego zatory zrobiły się jeszcze większe.
Dziś spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie poinformowała o wprowadzeniu nowej organizacji ruchu. W komunikacie zastrzeżono, że wahadło na Lechickiej może jeszcze wrócić, ale na krótszy okres np. na weekendy. Budowa trasy tramwajowej planowana jest do połowy przyszłego roku.
Najbliższej nocy zniknie również ruch wahadłowy na ulicy Naramowickiej. Cały czas kierowcy naprzemienne będą jeździć ulicą Łużycką.