To efekt wejścia w życie z początkiem marca ustawy ograniczającej niedzielny handel.
Adam Wize, wiceprezes Zarządu Wielkopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan, mówił we wtorek w Radiu Poznań, że nowe przepisy to szansa dla małych przedsiębiorców.
- Od kilkudziesięciu lat polski mały handel jest w defensywie. Jedna z wielkich sieci zagranicznych dostaje miliard euro niskooprocentowanego kredytu na rozwój w Europie Środkowo-Wschodniej. W związku z tym dla małych sklepikarzy, takich jak ja - mimo że ja nie będę otwierał sklepu w niedzielę z racji osobistych przekonań - jest to szansa. To szansa dla naprawdę wielu, wielu polskich rodzin, które żyją ze swoich sklepików osiedlowych, na to żeby zaistnieć i odrobić te straty z poprzednich lat – stwierdził Adam Wize.
Z niedzielnego zakazu handlu wyłączone są m.in. piekarnie, cukiernie, stacje benzynowe i małe, lokalne sklepy, pod warunkiem, że za ladą stać będą ich właściciele. Na razie zakaz dotyczy dwóch niedziel w miesiącu. Od 2019 roku obejmie on trzy niedziele, a w 2020 roku zostanie wprowadzony całkowicie. Nawet wtedy będą jednak obowiązywać wyjątki od zasady: handlować będzie można m.in. w niedzielę przed świętami oraz dodatkowo w ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.