Ksiądz zginął w czasie mszy

Mieszkańcy pamiętają, że przed wojną w Kazimierzu Biskupim pracowało aż 99 szewców. Jak mówi Jerzy Maciejewski dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, jest taka legenda. W Kazimierzu mieszkało wiele szewskich rodzin, w których ten fach przechodził z pokolenia na pokolenie.
Na razie powstał pomysł. Liceum Plastycznie w Kole przygotowuje projekt. Już wiadomo, że będzie to ławeczka, na której będzie siedział szewc.
Szewców jest dziś coraz mniej, bo praca w tym zawodzie się nie opłaca. Szewc - Maciej Korzeniewski, z którym rozmawiała nasza reporterka ma zakład w Koninie, nie w Kazimierzu i jest szewcem z wyboru. Jest po studiach ekonomicznych i szewstwo było jego pomysłem na własny biznes. Kto dziś chodzi do szewca?