W klinice jest teraz miejsce dla 29 małych pacjentów, którzy podczas choroby mogą być z rodzicami. - Każdy pacjent ma osobny pokój z łazienką i ubikacją. Dla matki lub ojca dziecka jest osobne łóżko. Pokoje są obszerne, wentylowane i klimatyzowane - mówi szef kliniki prof. Wojciech Służewski.
Klinika Chorób Zakaźnych powstała w latach 70. - Nowe warunki są nie do porównania z tym, co było wcześniej. Możemy skracać czas pobytu pacjentów w szpitalu, nie ma zakażeń pomiędzy pacjentami. Każdy pokój jest izolowany, mamy możliwość przyjmowania pacjentów nawet z silnym zakażeniem - dodaje prof. Służewski.
Modernizacja trwała kilka miesięcy. Prace były prowadzone etapami. W tym czasie klinika pracowała normalnie. Do placówki trafiają dzieci z całej Wielkopolski.