W czasie półtorarocznego remontu na Rynku Łazarskim wybudowano zadaszoną konstrukcję, którą okoliczni mieszkańcy porównują z ufo. Przebudowano też ulice. Dla kupców powrót w stare miejsce oznacza podwyżkę opłat.
Prezes miejskiej spółki Targowiska Iwona Rafńska przekonuje, że wzrost wynika głównie z wcześniejszej obniżki.
Przenosząc się na tymczasowe targowisko, otrzymali 30 procentową obniżkę cen, w tej chwili wracają do cen poprzednich plus 10 procent podwyżki. Jak państwo wiecie, wszystko drożeje - energia, usługi związane ze sprzątaniem czy wywozem śmieci. Myślimy, że te 10 procent zmiany ceny nie jest wygórowane
- mówi Iwona Rafńska.
Zarządzający targowiskiem informują, że zainteresowanie handlem na Rynku Łazarskim jest duże i zajętych jest 94 procent straganów.
Po zmianach w okolicach targowiska będzie również działała strefa parkowania. Za postój w tej okolicy trzeba będzie płacić już od najbliższego wtorku.