NA ANTENIE: NON BELIEVER (2017)/LONDON GRAMMAR
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ks. D. Wachowiak o pobiciu księdza w Mosinie: Współwinnymi takich zachowań są dorośli

Publikacja: 05.11.2019 g.11:17  Aktualizacja: 06.11.2019 g.10:36 Grzegorz Ługawiak
Poznań
Świat ludzi dorosłych przyzwala na wrogie zachowania młodzieży wobec kapłanów i Kościoła - uważa ksiądz Daniel Wachowiak, proboszcz w Piłce w Puszczy Noteckiej.
 Parafia św. Mikołaja w Mosinie - FB:  Parafia św. Mikołaja w Mosinie
Fot. FB: Parafia św. Mikołaja w Mosinie

Znajomy księdza Wachowiaka, ksiądz z parafii św. Mikołaja w Mosinie, padł ofiarą napaści fizycznej nastolatków po tym, gdy przyłapał ich na paleniu papierosów, piciu alkoholu i załatwianiu potrzeb fizjologicznych w kościelnej kruchcie. Trzej młodzi ludzie zostali rozpoznani dzięki monitoringowi i wczoraj byli przesłuchiwani. Ksiądz Wachowiak uważa, że współwinnymi takich zachowań są dorośli.

Dla wielu młodych ludzi niemal każdy duchowny to jest wcielenie zła, to jest chodzący pedofil, to jest katabas, któremu należy się sprzeciwić, "bo tak!" Bo młody człowiek zazwyczaj ma tendencję buntu. Więc ksiądz jest dzisiaj taką wyrazistą postacią, wobec której należy powiedzieć "nie!".

Ksiądz Daniel Wachowiak sam doświadczył wrogich zachowań ze strony osób świeckich, gdy był wikarym w Poznaniu.

I zostałem opluty i zostałem przezwany... Ja już nie wspomnę o świecie wirtualnym, gdzie wiele osób, pod różnym nickami, ale czasami nawet już pod swoim imieniem i nazwiskiem czy zdjęciem, potrafi do mnie kierować jakieś przekleństwa, wulgaryzmy, jakieś kłamstwa, oszczerstwa.

Zdaniem księdza, problemem Kościoła nie jest siła ludzi złych, a słabość dobrych. Incydent w Mosinie, to kolejny w ciągu ostatnich miesięcy akt profanacji kościoła. W lipcu, w Suchym Lesie pijana kobieta weszła do kruchty, wybiła szybę i dostała się do zamkniętego o tej porze prezbiterium, a potem zdewastowała ołtarz i usiłowała dostać się tabernakulum.

https://radiopoznan.fm/n/Yk7OJ6
KOMENTARZE 1
W G
Wredny 05.11.2019 godz. 12:53
W swojej opinii postaram się być bardzo obiektywnym i praktykującym ....katolikiem.
Ksiądz Wachowiak powiedział "Dla wielu młodych ludzi niemal każdy duchowny to jest wcielenie zła, to jest chodzący pedofil".
Powstaje tutaj pytanie skąd taka opinia? Odpowiem; bo kościół sam jest sobie winny i na taką negatywną opinie niestety zapracował. Czy słusznie? W wielu przypadkach niestety tak! Przez całe dziesięciolecia a nawet stulecia hierarchowie KK tolerowali, ukrywali i pielęgnowali pedofilów wśród księży. Proszę sobie spojrzeć na niedawno udostępnioną mapę pedofilów w kościele. Jest ona zatrważająca, a są to jedynie ujawnione przypadki pedofili w kościele a ile jest tych nie znanych? Obawiam się, że dwa razy tyle!

"Zdaniem księdza, problemem Kościoła nie jest siła ludzi złych, a słabość dobrych."
Tak, to prawda! Dobrzy ludzie są pokornego serca i niestety słabi w walce o swoje prawa. Dzisiaj dobry katolik to człowiek uległy, nie pokusom a złym ludziom. To KK takich słabych wiernych pielęgnuje i taką naukę promuje. Tymczasem Pan Jezus wcale nie był słaby, tylko stanowczy a nawet porywczy i otwarcie mówił co jest dobre a co złe! Dzisiaj KK promuje słabych katolików, bo sam ich słabość wykorzystuje! Widać to jak na dłoni po zachowaniach wielu księży a zwłaszcza hierarchów KK. Biskupi to już zbiorowisko buty i bogactwa, choć z ambony krzyczą o ubóstwie wiernych.

Jeżeli KK nie uderzy się we własne piersi a księża nie oczyszczą się ze zła, buty i bogactwa oraz nie staną w prawdzie, to za kilkadziesiąt lat zniknie z mapy Europy.