Katarzyna Przybysz z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami zapewnia jednak, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
Uruchomienie aktywności takich jak tramwaj wodny, tymczasowa przystań i wypożyczalnia sprzętu wodnego będzie uzależnione od środków budżetowych. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w pierwszej kolejności niezbędne jest zapewnienie działań związanych z takimi kwestiami jak porządek i bezpieczeństwo na terenach nadrzecznych
- wyjaśnia Katarzyna Przybysz.
W zeszłym roku utrzymanie czystości nad rzeką kosztowało ponad 2 miliony złotych. Dopiero po podpisaniu umowy na ten sezon, która zapewne będzie droższa, będzie wiadomo czy pieniędzy wystarczy na rekreację. Nad rzeką może zostać tylko gastronomia.
Na braku tymczasowej przystani najbardziej ucierpieliby wodniacy. Całoroczna marina miała powstać w Poznaniu trzy lata temu. Wybrana w przetargu firma opóźniała prace i dlatego miasto rozwiązało umowę.
Jak wyjaśnia Katarzyna Przybysz z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, nowy projekt ma być gotowy do końca roku.
W chwili obecnej nie jest znany czas trwania budowy przystani, a moment rozpoczęcia prac zależny będzie od możliwości finansowych miasta. Dokładny koszt inwestycji, z uwagi na toczące się działania, nie jest jeszcze znany, przy czym według wstępnych szacunków koszt nie będzie niższy niż 20 milionów złotych dla obu przystani
- mówi Katarzyna Przybysz.
Miasto chce stworzyć przystań jachtową w Starym Porcie i nurtową na wysokości parku w Starym Korycie Warty. Na razie wydaje jednak pieniądze na projekty. W tegorocznym budżecie na budowę mariny zapisano 260 tysięcy złotych.
Szybciej na rzece pojawią się pomosty. Urząd umieści je przy odnowionych brzegach Warty.