Podczas sierpniowych wichur, które przeszły przez zachodnią Polskę, śmierć poniosło sześć osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Być może poszkodowanych byłoby mniej, gdyby odpowiednio wcześnie poinformowano tych ludzi w wiarygodny sposób.
Pomysł na to mają Łowcy Burz, którzy zgłaszają konkretne propozycje. Nie są jednak tak chętnie słuchani, jak IMGW, bo są mniejsi i nie są jednostką państwową. W piątek, 20 października, mówili o prognozowaniu pogody policjantom i strażakom.
Teraz Polacy są ostrzegani o tym, że burze mogą wystąpić, a nie że tak się na pewno stanie. To usypia czujność wielu z nas, pamiętających, że wielokrotnie ostrzegano nas przed czymś, co nie nastąpiło. W czasie konferencji zorganizowanej przez poznańskie starostwo przedstawiciele Łowców Burz i Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wymieniali zapewnienia, że będą ze sobą współpracować jeszcze ściślej. Celem jest skuteczne informowanie o zagrożeniach.