Kiedy wylecieć z domu?

- Poza lotniskiem w Krzesinach dużym problemem Poznania jest hałas komunikacyjny. Największy jest przy wlotach do miasta, które nie zostały przebudowane. Ulice Krzywoustego, Obornicka i obręby III ramy komunikacyjnej. Ekrany akustyczne, nowoczesne torowiska, tzw. ciche nawierzchnie pozwalają obniżyć poziom hałasu od 5 do 10 decybeli - wyjaśnia Bartosz Zawieja. (cała rozmowa poniżej)
Poprzednia mapa akustyczna Poznania i program ochrony przed hałasem z 2007 i 2008 roku, zwracały uwagę na znaczne przekroczenia norm hałasu na kilkudziesięciu ulicach Poznania. Od Obornickiej, Dąbrowskiego, po Hetmańską i Dolną Wildę. Hałas samolotów startujących z bazy w Krzesinach określono jako "przekroczenia ekstremalne".
Nową mapę akustyczną zaprezentowano we wtorek na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska. Jej opracowanie kosztowało około 500 tysięcy złotych. Wkrótce dostępna będzie w internecie. Wynika z niej, że w Poznaniu jest coraz ciszej. Wciąż jednak jest wiele rejonów, w których normy są przekroczone. To np. ścisłe centrum i okolice Krzesin. Hałas samolotów przekracza tam 100 decybeli. W bazie stacjonują polskie myśliwce F-16. W tej sprawie miasto nie może nic zrobić. Problemem Poznania jest też hałas uliczny. Program przeciwdziałania hałasowi opracowany ma być w ciągu kilku miesięcy.
W najbliższy czwartek, 21 lutego, nasze "Rozmowy po zachodzie", od 21.05 - także o hałasie. Gościem programu, przy otwartym telefonie dla Słuchaczy, będzie prof. Rufin Makarewicz, dyrektor Instytutu Akustyki Wydziału Fizyki UAM.