Do tej pory, jeżeli miejsca postojowe miały wyodrębioną księgę wieczystą, opłaty były nawet dziesięciokrotnie wyższe. We wtorek skarbnik Poznania Piotr Husejko poinformował radnych, że z powodu tych zmian w budżecie miasta będzie mniej pieniędzy.
My stracimy na halach garażowych w wyniku zmiany opodatkowania osiem, prawie dziewięć milionów złotych rocznie. Podatnicy, którzy płacili wyższe stawki, będą płacili niższe
- zauważył Piotr Husejko.
Rok temu Trybunał Konstytucyjny uznał, że zróżnicowanie stawek podatku od garaży jest niezgodne z Konstytucją. Wadliwe przepisy przestaną obowiązywać pod koniec tego roku.
Poznań na podatku od nieruchomości chce zarobić w przyszłym roku 638 milionów złotych, czyli o cztery miliony złotych więcej niż w obecnym. Już w październiku radni zdecydowali, że podatek dla właścicieli mieszkańcy czy domów w Poznaniu będzie wyższy o 2,7 procent, ale między innymi przez zmiany związane z garażami wpływy do budżetu z całego podatku wzrosną jedynie o cztery miliony złotych.