Magdalena W. dziś stanęła przed sądem. Nie przyznała się do winy. Odmówiła składania wyjaśnień. Odpowiadała tylko na pytania swojego obrońcy.
Jako pracownica jarocińskiego stowarzyszenia, będąc zobowiązaną do wpłacania na rachunek bankowy pieniędzy pochodzących ze sprzedaży biletów sprzedawanych w ramach działalności statutowej stowarzyszenia, działając z góry powziętego zamiaru przywłaszczyła sobie pieniądze w kwocie 373 tys. 894 zł. co stanowi mienie znacznej wartości
- mówi prokurator Jakub Łuczak.
Stowarzyszenie, z którego miała wyprowadzić pieniądze zajmuje się działalnością kulturalną w Jarocinie. Oskarżonej grozi od roku do 10 lat pozbawiania wolności.