Jak nam powiedziała Marta Mróz z poznańskiej policji, kradzieżą zajmowało się dwóch mężczyzn, którzy pod nieobecność domowników wynosili pieniądze, biżuterię i wartościowe zegarki. Wpadli na gorącym uczynku podczas próby sprzedaży łupów w jednym z poznańskich antykwariatów.
W trakcie przeszukania ich miejsc zamieszkania policja znalazła jeszcze inne cenne przedmioty, pochodzące z kradzieży, o łącznej wartości ponad 150 tys. zł. Te rzeczy wróciły już do prawowitych właścicieli. Ale to jeszcze nie był koniec tej sprawy, ponieważ mundurowi zatrzymali kolejne cztery osoby, które miały związek z tymi przestępstwami. Osoby te usłyszały zarzut paserstwa
– relacjonuje Marta Mróz.
Wobec dwóch złodziei zastosowano środki zapobiegawcze: jeden dostał areszt, a drugi – dozór policyjny. Wśród czworga paserów jest kobieta, która udostępniła złodziejom altanę do przechowywania kradzionych przedmiotów, a dodatkowo usłyszała zarzut posiadania narkotyków.
Udokumentowane kradzieże miały miejsce w Kórniku i okolicznych wsiach: Borówcu, Mościenicy, Szczytnikach. Sprawa jest rozwojowa.