"Protestuję przeciwko temu, aby używać takich określeń" - stwierdził przewodniczący komisji oświaty Marek Sternalski z KO.
Mówię to z pełnym przekonaniem, mając na uwadze rozmowy z pedagogami, psychologami. (...) Używanie sformułowania zaburzenia osobowościowe wobec konkretnej grupy jest nieetyczne i może spowodować bardzo wiele szkód u uczennic i uczniów w poznańskich szkołach
- dodał Marek Sternalski.
Radny PiS w swojej wypowiedzi mówił o sytuacji na Zachodzie, gdzie jego zdaniem, zamiast pomagać i wspierać - jak przekonywał - zaburzenia osobowości próbowano leczyć metodą chirurgiczną.
Poprawkę radnego PiS odrzucono głosami radnych KO, Polski 2050 oraz Lewicy. Po głosowaniu Ewa Jemielity z PiS chciała unieważnienia wyników, bo jej zdaniem prowadzący glosowanie nie wiedział, jaka jest treść poprawki. Przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz nie zgodził się z takim zarzutem.
Radny PiS Zbigniew Czerwiński chciał też, by punkt o "upowszechnianiu i ochronie praw kobiet" zastąpić punktem o "upowszechnianiu i ochronie praw kobiet i mężczyzn". Proponował też wykreślenie zdania o prowadzeniu mieszkania interwencyjnego dla pełnoletnich osób LGBT+ doświadczających przemocy, a także punktu o wzmocnieniu widoczności kobiet w życiu publicznym, w tym organizacji Poznańskiego Tygodnia Kobiet.
Wszystkie poprawki radnego Prawa i Sprawiedliwości zostały odrzucone, a program o współpracy z organizacjami pozarządowymi został przyjęty w pierwotnej wersji.