Mieszkanka gminy Trzemeszno straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych, bo uwierzyła, że poznany w sieci mężczyzna ją kocha i tylko czasowo ma kłopoty finansowe. Poproszona przez niego o pożyczkę nie wahała się i straciła gotówkę. Przed nierozważnymi zachowaniami przestrzega rzecznik policji w Gnieźnie Anna Osińska.
- W internecie łatwo wykreować taką czułą, kochająca i czasem doświadczoną przez życie postać. Ci oszuści są czuli, obiecują wspólną przyszłość, stały związek. Problem pojawia się wtedy, gdy nagle zaczyna im brakować pieniędzy. Dlatego my radzimy, aby do takich sytuacji podchodzić z dużą ostrożnością. Natomiast gdy zorientujemy się , że padliśmy ofiara oszustwa natychmiast zawiadomić policję.
W powiecie gnieźnieńskim były już podobne przypadki wyłudzeń przez osoby, które w internecie podawały się za amerykańskiego żołnierza czy policjanta. W tym ostatnim przypadku udało się naciągacza zatrzymać.