Nałóg, uzależnienie, natręctwo, przyzwyczajenie

Rozmówca, który chciał zachować anonimowość, mieszka w Monarze. Wcześniej, przez wiele lat grał m.in. na automatach do gry. Jest uzależniony od hazardu. Miał dziwne przyzwyczajenia związane z uzależnieniem od hazardu. Decydował się grać, jeśli dochodziło do zdarzenia, mającego charakter zupełnie przypadkowy.

Udało mu się odejść od hazardu. Pozostały jednak natręctwa, zachowania nawykowe, których pewnie moglibyśmy się też doszukać u siebie? To od czego można być uzależnionym - niekiedy zaskakuje. Zdarza się np. codzienne liczenie liści na drzewie, które rośnie przed naszym domem, noszenie długopisu w lewej kieszeni marynarki (nigdy w prawej kieszeni i nigdy długopisu nie może zabraknąć).

Uzależnić można się nie tylko od alkoholu czy papierosów, ale też od... własnego telefonu komórkowego. Z badań wynika, że prawie 90 procent Polaków ma telefon komórkowy, niektórzy posiadają nawet kilka takich urządzeń. Nie zawsze traktujemy serio pewne uzależnienia - np. uzależnienie od seksu. Tymczasem niektóre są naprawdę niebezpieczne - twierdzi seksuolog Profesor Zbigniew Izdebski.

Niekiedy mamy do czynienia nie uzależnieniami, ale natręctwami - które były udziałami m.in. dwóch głośnych filmowych postaci granych przez Marka Kondrata w "Dniu świra" i słynnego Jacka Nicholsona w "Lepiej być nie może". Bohaterowie ci, na swój specyficzny sposób, uroczy i zabawni, byli niewolnikami pewnych niestandardowych zachowań.

W przypadku "Dnia świra" chodziło np. o kilkukrotne sprawdzanie, czy są zamknięte drzwi w mieszkaniu. W w filmie "Lepiej być nie może" główny bohater chodził tak, by nie przekroczyć linii oddzielających sąsiednie płyty chodnikowe. W pewnym sensie można powiedzieć, że ludzie ci byli uzależnieni od codziennych rytuałów.

- Wspomniane natręctwa są wdzięcznym tematem filmowym, gdyż są one bliskie nam wszystkim - mówi publicysta i znawca kina, Wiesław Kot. Wiesław Kot dodaje, że w kinie jest wielu rozmaitych bohaterów nękanych takimi czy innymi nerwicami, natręctwami, dziwnymi przyzwyczajeniami, rytuałami dnia codziennego, odmiennymi od powszechnie uznanych za normalne.

Skąd biorą się natręctwa? Czy mogą być przyjemne? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.