NA ANTENIE:
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nie było błędu ludzkiego ani wadliwego sprzętu. Prokuratura umarza śledztwo w sprawie śmierci strażaka

Publikacja: 26.02.2025 g.17:53  Aktualizacja: 27.02.2025 g.12:33 Danuta Synkiewicz
Ostrów Wlkp.
Nie znaleziono żadnych uchybień, które by wskazywały na czyjąś winę. Ostrowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci strażaka w komorze dymowej. Pod koniec kwietnia ubiegłego roku. ochotnik zasłabł podczas wykonywania ćwiczeń na torze przeszkód w Ostrowie Wielkopolskim. Mimo długiej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Powołani w tej sprawie biegli nie stwierdzili nieprawidłowości, które mogły przyczynić się do tej tragedii.
Strażak chemiczny - Krzysztof Pisz/Wydział Prasowy KG PSP
Fot. Krzysztof Pisz/Wydział Prasowy KG PSP

Sprawę badała również komisja Państwowej Straży Pożarnej - mówi zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Poznaniu Sławomir Brandt.

Przy tego typu zdarzeniach, gdzie ginie strażak, i to nie ważne czy strażak ochotnik, czy strażak PSP zawsze będziemy zadawać sobie pytanie czy zrobiliśmy wszystko i czy można było tego uniknąć. Wszystko wskazuje na to, że ta śmierć wynikała z powodów zdrowotnych. I nie chcielibyśmy, żeby to się kiedykolwiek powtórzyło

- wyjaśnia Sławomir Brandt. 

Sprzęt ze stosownymi parametrami i środek zgodny z charakterystyką

Biegły z zakresu ochrony przeciwpożarowej ustalił, że sprzęt posiadał stosowne parametry dopuszczające do użytku a środek stosowany do zadymiania komory był zgodny charakterystyką produktu i w ocenie biegłego nie stanowił zagrożenia. Strażacy PSP przechodzą szkolenia obowiązkowo raz na 3 lata a ochotnicy - raz na 5 lat.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

https://radiopoznan.fm/n/KAOJAc