„Chodzi nam o wyrównanie szans” - mówi wiceminister rozwoju i technologii, Grzegorz Piechowiak.
Jest to dla mnie rekord, bo dwa razy spotkałem się z tym, że dziękowano, że po 50 latach zrobiono drogę, a tu się okazuje, że tu nigdy nie było drogi. Chodzi nam o to, żeby małe ośrodki mogły dorównywać tym wszystkim większym, bo ta normalność jest każdemu z nas potrzebna - nie tylko w tych dużych miastach, ale również szczególnie w tych małych ośrodkach
- mówi Grzegorz Piechowiak.
Nowa droga jest istotna nie tylko dla 237 mieszkańców Piłki, ale także pensjonariuszy i pracowników dwóch miejscowych Domów Pomocy Społecznej. W obu - zarówno w tym w Piłce, jak i w Zamyślinie - na co dzień przebywa kilkuset pacjentów. Radości z otwarcia drogi nie krył sołtys Piłki, Stefan Ligęcki.
Tu jest wieś po prostu szczęśliwa z tego powodu. Droga daje nam takie drugie życie, zapewni taką przyszłość, poprawi jakość życia, bo przedtem to było naprawdę ciężko z dojazdami. Czy karetka, czy inne pojazdy… Czasami się tak zdarzało, że trzeba było iść po ciągnik, bo auto nie mogło samo sobie dać rady
- mówi Stefan Ligęcki.
Wybudowanie 2 kilometrów drogi kosztowało ponad 7 milionów złotych - 2,5 miliona złotych dofinansowania pochodziło z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg; 1,5 miliona dołożyły Lasy Państwowe. Pozostałą kwotę zapłaciła gmina.