NA ANTENIE: RANDOLPH TANGO/THIN LIZZY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Oszukani przez fałszywego ambasadora potwierdzają wersję prokuratury

Publikacja: 23.11.2022 g.12:17  Aktualizacja: 23.11.2022 g.18:15 Magdalena Konieczna
Poznań
Dziś Sąd Okręgowy w Poznaniu słucha pierwszych świadków w procesie Filipa S. - z wykształcenia politologa, obecnie rencisty, oskarżonego o oszustwa.
fałszywy ambasador - Magdalena Konieczna - Radio Poznań
Fot. Magdalena Konieczna (Radio Poznań)

W jego zapewnienia o możliwości zarobienia dużych pieniędzy na sprowadzanych z Afryki pomarańczach do sieci stacji benzynowych w Polsce uwierzyła między innymi architekt z okolic Poznania. Razem z mężem pożyczyła oskarżonemu ponad sto tysięcy złotych. "Ten wielokrotnie powtarzał, że ma zostać ambasadorem RP w Egipcie" - mówiła dziś w sądzie pokrzywdzona.

Powiedział również, że jest pracownikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zresztą jeździł z tą fałszywą plakietką wjazdu z MSZ. Mówił, że jest pracownikiem MSZ i dlatego nie może mieć na siebie bezpośrednio tego interesu, tylko on przed notariuszem popisuje pożyczkę na te kwoty, a jego kolega tymi pieniędzmi obraca i teraz mnie prosił, by to jeszcze zwiększyć

 - mówiła pokrzywdzona.

Oskarżony nie przyznaje się do winy. Jak ustalili śledczy, Filip S. nigdy nie był ambasadorem w żadnym z krajów afrykańskich. Miał został konsulem honorowym Sudanu, ale nie zgodziło się na to polskie MSZ.

Według prokuratury, to było oszustwo, oskarżony nie prowadził interesów na taką skalę, o której mówił pokrzywdzonym. Ich straty sięgają ponad czterech milionów złotych. Prokuraturze nie udało się ustalić, co stało się z tymi pieniędzmi.

https://radiopoznan.fm/n/0bFJ8Z
KOMENTARZE 0