Poszło na nie ponad 500 ton piasku. Przez ostatnie dni trwało przygotowywanie szalunków. Piach został zagęszczony tak, by rzeźby utrzymały się dłużej.
- Generalnie sam w sobie piasek jest dość specyficzny, bo jest dość mocno zagliniony. Jeszcze dodatkowo się go zagęszcza wodą i ubija. Tak to wygląda, że zdejmujemy od góry szalunki i dziewczyny rzeźbią zaczynając od góry do samego dołu. Temat to gatunki zagrożone wyginięciem. Żaba już stoi przed Termami. Możemy zobaczyć próbkę działań dziewczyn, a teraz powstają koleje rzeźby - mówi Ewa Rutkowska-Krzyżaniak z Urzędu Miasta w Poznaniu.
Powstanie 8 różnych rzeźb. Artystki: Lucyna Kujawa i Ela Blanka nie chcą zdradzić, co wyjdzie spod ich ręki.
- Ja się zajmuję tym od 2006 roku. Ja tak samo, bo jesteśmy z tego samego rocznika. Ja nie chcę ujawniać, co powstanie, bo to jest fajna zabawa, że ludzie sobie zgadują, ponieważ te szalunki nie są wszystkie odsłonięte. Robimy te rzeźby od góry, to jest świetna zabawa dla przechodzących czasami każdego dnia. Mogę zdradzić tylko tyle, że będzie to polski zagrożony ptak. Nie przeliczamy tego na roboczogodziny, bo to jest sztuka. Natomiast jest to dosyć spory wysiłek fizyczny, taki sprawnościowy - mówią artystki.
Gotowe rzeźby zostaną podświetlone. Taki Festiwal ma być organizowany w Poznaniu co roku.