"Uruchomienie SOR-u oznacza więcej lekarzy na dyżurze" - mówi Patryk Konieczka, który razem z zespołem poprowadzi dziecięcy SOR...
W toku negocjacji z dyrekcją szpitala ustaliliśmy, że taką minimalną opcją jest, żeby na tym SOR-ze były przez trzy osoby, a czwarta w godzinach największego szczytu
- mówi Patryk Konieczka.
Obecnie na Izbie Przyjęć jest dwóch lekarzy. Zespół, który wygrał konkurs, tworzy 28-u lekarzy medycyny ratunkowej. Już wcześniej dyżurowali w Izbie Przyjęć szpitala. "Po 30 grudnia w niektóre dni ma Szpitalnym Oddziale Ratunkowym będą dyżurować także chirurdzy i pediatrzy" - mówi Patryk Konieczka, który razem z zespołem poprowadzi dziecięcy SOR.
My nie jesteśmy pediatrami, nie udajemy pediatrów i będąc w szpitalnym oddziale ratunkowym w szpitalu pediatrycznym również udawać pediatrów nie będziemy. Naszym zdaniem jest zbadać dziecko i ustalić, czy zachodzi konieczność pilnej interwencji. Jeżeli taka sytuacja nie zachodzi, to wydajemy zalecenia. Jeżeli oczywiście zgłosi się do nas dziecko z katarem, to my nie odmówimy badania. Każdego pacjenta zbadamy, ale proszę nie oczekiwać, że będzie tam zawsze pediatra
- mówi Patryk Konieczka.
Zespół lekarzy medycyny ratunkowej będzie w szpitalu prowadził także wieczorynkę, czyli przyjmował chorych poza godzinami pracy lekarzy rodzinnych. W przypadku wieczorynki nie ma podziału na dzieci i dorosłych.