- Policjanci skontrolowali lekarkę i ustali, że ma we krwi dwa promille alkoholu. Kobieta tłumaczyła że piła piwo. O tym fakcie został poinformowany prokurator, który wszczął postępowanie w tej sprawie. Policjanci zabezpieczyli dokumentację medyczna z tego dyżuru, żeby sprawdzić czy działanie lekarki nie naraziło życia lub zdrowia pacjentów – informuje oficer prasowy policji w Gnieźnie Anna Osińska.
Z naszych informacji wynika, że w czasie swojego dyżuru pijana lekarka mogła przyjąć kilkunastu pacjentów. Dyrektor szpitala Marek Czaplicki oświadczył, że lekarka została dyscyplinarnie zwolniona z pracy.