W sobotę przed godziną 18 policjanci ze śremskiej patrolówki przyjechali na kontrolę plaży miejskiej. Podszedł do nich ratownik, który poprosił o pomoc w sprawie dwóch, prawdopodobnie pijanych, nastolatek. Ratownicy kilka razy prosili dziewczynki, żeby wyszły z wody, ale bez odzewu. Młodsza nagle znalazła się pod wodą. Obecny na kąpielisku szef Miejsko-Powiatowego WOPR w Śremie wskoczył do wody i wyciągnął 13-latkę. Na szczęście nic jej się nie stało, ale zarówno ona, jak i jej 15-letnia koleżanka ledwo stały na nogach i wyraźnie czuć było od nich alkohol.
W obecności matek, policjanci poddali dziewczyny badaniom stanu trzeźwości. Okazało się, że obie są pijane. 13-latka miała ponad promil alkoholu we krwi, a 15-latka prawie promil. Dzieci zostały przekazane matkom, ale to nie kończy sprawy. Policjanci poinformują sąd rodzinny.
Statystyki dotyczące utonięć, publikowane przez Komendę Główną Policji przerażają. Tylko w czerwcu utonęły 52 osoby, a w lipcu już 61 osób. W miniony weekend - w sobotę 7 osób, a w niedzielę utonęło 10 osób. Czyli, tylko w ostatni weekend życie w wodzie straciło 17 osób, w tym troje dzieci. Najczęstszą przyczyną utonięć jest wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu.