"Rafał Trzaskowski nie radzi sobie jako prezydent Warszawy, więc jak miałby sobie poradzić jako głowa państwa? Potrafił tylko rozwieźć odpady pościekowe" - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Czarnecki.
To pokazuje, że jednak jako prezydent Warszawy pan Trzaskowski nie potrafi odpowiednio zarządzać, reagować, dlatego taka płynie propozycja – jest jeszcze kilka dni kampanii wyborczej i może tak w piątek pan Trzaskowski poświęciłby na wyjazd do 11 punktów, do tych punktów, gdzie były przewożone odpady pościekowe z Czajki.
Jak dodaje poseł Marcin Porzucek z PiS, ta sytuacja zweryfikowała wiarygodność Rafała Trzaskowskiego.
Są tacy politycy, którzy mają na ustach piękne słowa o ekologii, a w praktyce okazuje się, że nie dbają o środowisko. To są ludzie, którzy pięknie mówią, szczególnie do kamer, pouczają. Maski opadają w takich właśnie sytuacjach. Widać, że prezydent Rafał Trzaskowski kompletnie nie radzi sobie na niwie Warszawy. Jest celebrytą, który chciałby kontaktować się z dygnitarzami z całego świata, natomiast nie radzi sobie z prostym zarządzaniem. Takiego prezydenta Polska nie potrzebuje.
Do składowiska odpadów pod Pniewami trafiał także nieosuszony osad z Centralnej Oczyszczalni Ścieków w Koziegłowach. Zakład Recyklingu w Dęborzycach funkcjonuje od wielu lat, jednak według mieszkańców dopiero kilka miesięcy temu nieprzyjemny zapach zaczął uprzykrzać im życie.
- Wskutek fetoru nie można nawet otworzyć okien – mówili w grudniu naszemu reporterowi mieszkańcy Dęborzyc. W tym samym czasie, poza odpadami z Koziegłów, do podpniewskiej wsi zaczęły też trafiać odpady z Warszawy.