W 1993 roku Kaziu dowodził radiową drużyną, która przekształcała radiokomitetową instytucję w spółkę skarbu państwa. Była to pionierska robota
- wspominał dziś na cmentarzu na poznańskim Morasku Wojciech Biedak, który wspólnie z Kazimierzem Kaszczykiem i Piotrem Frydryszkiem kierował Radiem Merkury.
- Współpracowaliśmy przez wiele lat - mówi wieloletni prezes rozgłośni Piotr Frydryszek.
Mogę o Kaziu powiedzieć same dobre słowa. Był człowiekiem bardzo rzetelnym, dobrym fachowcem, lojalnym współpracownikiem, bardzo przejmował się swoją pracą. Potrafił godzinami ślęczeć nad cyferkami, nad liczbami. Świetnie prowadził finanse, dzięki temu przez wiele lat nasza rozgłośnia znajdowała się na czele rozgłośni dobrze wyposażonych finansowo
- wspomina Piotr Frydryszek.
W Radiu Merkury i Radiu Poznań Kazimierz Kaszczyk przepracował prawie 29 lat. Dziś jego współpracownicy wspominali, że to między innymi dzięki jego zaangażowaniu wyremontowana została zabytkowa siedziba radia przy ulicy Berwińskiego.
Kazimierz Kaszczyk miał 69 lat.