Leszek Szaradowski z biura prognoz IMGW w Poznaniu mówi, że przymrozki w maju nie są niczym nadzwyczajnym, a im bardziej noc będzie bezchmurna, tym temperatury mogą być niższe.
Dążymy do nieba na noc bezchmurnego, w związku z tym ciepło ucieknie. Temperatura spadnie do minus trzech, lokalnie nawet do minus czterech stopni. Godzina druga, trzecia osiągnie już zero przy gruncie. Później słońce wzejdzie i godzina, półtorej temperatura będzie wyższa - pięć, sześć stopni już
- mówi Szaradowski.
Synoptycy wydali ostrzeżenie szczególnie ważne dla ogrodników i rolników. Wiele drzew owocowych ma już bowiem kwiaty.
Często do przygruntowych przymrozków dochodzi też w tzw. Trzech Ogrodników i Zimną Zośkę, czyli w okresie od 12 do 15 maja. Ta druga data jest traktowana jako graniczny termin największego ryzyka wystąpienia wiosennych przymrozków. Ten termin jest ważny także dla właścicieli przydomowych ogródków, bo rozsady warzyw czy wrażliwych kwiatów warto - zdaniem ekspertów - planować już po tej dacie.