Medycy odpowiadają za kwestionowanie obostrzeń wprowadzanych w czasie pandemii i podważanie działania szczepionek przeciwko COVID.
Między październikiem a grudniem 2020 roku mieli publicznie rozpowszechniać informacje niezgodne z aktualną wiedzą medyczną i propagować postawy antyzdrowotne. Sprawa dotyczy podpisania przez medyków "Listu otwartego polskich lekarzy, naukowców i pracowników służby zdrowia do polskich władz oraz mediów" oraz dwóch apeli naukowców i lekarzy w sprawie szczepień przeciwko koronawirusowi.
Z 19 medyków z całej Polski, którzy mieli dziś złożyć wyjaśnienia przed sądem lekarskim w Poznaniu, 8 nie dojechało na rozprawę tłumacząc się obowiązkami zawodowymi, albo zbyt daleką drogą. Niektórzy mieli do pokonania ponad pół tysiąca kilometrów, dlatego obrońcy złożyli też wnioski o przekazanie ich spraw do sądów lekarskich bliższych ich miejscu zamieszkania.
O tym, że proces 19 medyków, z których tylko trzech jest z Wielkopolski, będzie się toczył w Poznaniu zdecydował Naczelny Sąd Lekarski. Na razie poznański sąd zarządził przerwę, po której do zarzutów obrońców i ich wniosków ma się odnieść Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy.