W Poznaniu główna procesja wyruszyła z kościoła Bożego Ciała po mszy o godz. 10. Przewodniczył jej abp Stanisław Gądecki. Procesja przeszła ulicami: Krakowską, Garbary, Wielką i Chwaliszewo na Ostrów Tumski. Ołtarze zostały zbudowane na pl. Bernardyńskim, na ul. Garbary, przy krzyżu na Chwaliszewie i przed Katedrą Poznańską.
Przy ostatnim ołtarzu kazanie wygłosił arcybiskup metropolita poznański Stanisław Gądecki. Mówił o wyjątkowości święta. Nawiązał też do Światowych Dni Młodzieży i 1050. rocznicy Chrztu Polski. Przewodniczący Episkopatu zaapelował w homilii o pojednanie narodowe.
- Kto jest z Chrystusa, ten pragnie i dąży do pojednania, kto nie jest z Chrystusa, pojednania nie chce - mówił arcybiskup. Metropolita poznański nawiązał też do słów Jana Pawła II, że prawdziwy pokój jest owocem sprawiedliwości, cnoty moralnej i gwarancji prawnej. Mówił też o przebaczeniu. "Pokój społeczny domaga się nieraz wzajemnych ustępstw, które mogą być trudne a nawet bolesne, ale alternatywą jest bezsens życia w ciągłym konflikcie paraliżującym życie społeczne i publiczne.
Na koniec uroczystości metropolita poznańskich przedstawił 14 nowych księży, którzy - po święceniach - rozpoczynają pracę w parafiach. W poznańskiej procesji szli między innymi: wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann, parlamentarzyści, kawalerowie i damy Zakonu Maltańskiego, Bamberki i przedstawiciele poszczególnych parafii ze sztandarami.
Można było zobaczyć także makietę Pomnika Wdzięczności. Wolontariusze Komitetu Odbudowy Pomnika prowadzili kwestę na jego odbudowę. W 1050 rocznicę Chrztu Polski poznańska procesja po raz pierwszy w historii była transmitowana przez I program TVP.
Obchody Bożego Ciała wiążą się z uliczną procesją z Najświętszym Sakramentem. Pochód zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy których czytane są fragmenty czterech Ewangelii tematycznie związane z Najświętszym Sakramentem. W ten sposób katolicy uroczyście dziękują Chrystusowi za ustanowienie Najświętszego Sakramentu i publiczne manifestują swoją wiarę.
Magda Konieczna/mk/szym