Sprawa wyszła na jaw w lutym 2021 roku roku. Wówczas prezes został zwolniony.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w ostrowie Maciej Meler.
Poprzez nadużycie udzielonych uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków związanych z zarządzaniem i gospodarowaniem mieniem spółki wyrządził jej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w ten sposób, że podejmował liczne działania niekorzystne dla funkcjonowania spółki i prowadzące do obniżenia jej zysków oraz uszczuplenia jej majątku
- mówi Maciej Meler.
Działania miały polegać m.in. na tym, że dokonywano wyboru ofert wykonawcy zamówień publicznych, który nie spełniał warunków udziału w postępowaniu przetargowym, a także wypłat za roboty innemu wykonawcy, niż to wynikało z umowy. Śledztwo w tej sprawie jest kontynuowane. Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia.