Do zdarzenia doszło na drodze z Nowego Tomyśla do Zbąszynia, we wsi Chrośnica. Zbigniew R. zajechał drogę innemu samochodowi. Wysiadł z auta. W ręku miał pistolet. Padło kilka strzałów. Później mężczyzna odjechał z Chrośnicy. Policjanci zatrzymali go w Bolewicku. Nie stawiał oporu.
Po zbadaniu krwi na zawartość alkoholu okazało się, że były wiceminister MSWiA ma ponad półtora promila. Zbigniew R. nadal przebywa w komendzie policji w Nowym Tomyślu. We wtorek ma go przesłuchać prokurator. Wtedy być może dowiemy się dlaczego wiceminister strzelał. Z naszych informacji wynika, że w samochodzie, który 39-latek zatrzymał, jechało małżeństwo z córką. Jutro też mamy się dowiedzieć dlaczego Zbigniew R. złożył zażalenie na zatrzymanie go przez policję.
Zbigniew R. jest na policyjnej emeryturze. Przez kilka miesięcy w 2007 roku były wiceministrem MSWiA w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
przed domem i wścibskiego przechodnia ... .
Niech się boi !.Przynajmniej rozpowie że jestem niezrównoważony i stać mnie na coś więcej ...
CO! CHCECIE SIĘ PRZEKONAĆ ŻE STAĆ MNIE NA WIĘCEJ NIŻ ARMATKĄ Z GRUBEJ RURY ... !!?