Nagrody i słowa uznania dla wyróżniających się nauczycieli, a później powrót do szkolnej rzeczywistości, w której dyrektorzy narzekają na braki kadrowe, nauczyciele są obciążeni nadmiarem godzin lekcyjnych, uczniom przeszkadza zbyt duża ich zdaniem liczba zadań i sprawdzianów.
Do tego dochodzi jeszcze stale rosnąca grupa uczniów z orzeczeniem o kształceniu specjalnym, wymagający dodatkowych godzin lekcyjnych. Przy okazji Powiatowego Dnia Edukacji, który odbył się w Pile, zapytaliśmy jak z tymi problemami radzi sobie dyrektorka największego ogólniaka w północnej Wielkopolsce, czyli I LO na Pola w Pile, Daria Paluchowska-Prochot.
Posiłkuję się nauczycielami naszymi, których mamy zatrudnionych na stałe oraz nauczycielami z innych też jednostek, którzy dochodzą na przykład do nauczania indywidualnego. Radzę sobie jak mogę, byleby uczniowie mogli się dalej kształcić
- wyjaśnia Daria Paluchowska-Prochot
W tym roku w I LO w Pile po raz pierwszy od kilkunastu lat pojawiła się praktykantka z matematyki. Nie zmienia to faktu, że problemem szkół jest brak chętnych do zawodu nauczyciela, szczególnie przedmiotów ścisłych. Przyczyną – jak mówi Daria Paluchowska-Prochot – są ciągle niskie zarobki oraz wymagania, które powinien spełniać nauczyciel.
Jeżeli chce się dobrze wykonywać ten zawód, to trzeba włożyć swoje całe serce, poświęcić bardzo dużo godzin na samodoskonalenie i jak najlepsze przekazanie wiedzy. Nie każdy jest w stanie poświęcić tyle, żeby rzeczywiście być bardzo dobrym nauczycielem
- dodaje Daria Paluchowska-Prochot.
Również w Koninie - brakuje nauczycieli. Szczególnie uczących przedmiotów zawodowych w szkołach ponadpodstawowych - mówi prezydent Konina Piotr Korytkowski.
Z tym borykamy się już od wielu lat. Grono takich osób coraz bardziej się starzeje, mówiąc tak brzydko, są to osoby, które już mogłyby być niejednokrotnie na emeryturze, jednak biorąc pod uwagę potrzeby miasta, szkół, te osoby w dalszym ciągu są zatrudniane
-tłumaczy Piotr Korytkowski.
Starsi nauczyciele często nie mają swoich następców - mówi dyrektor Zespołu Szkół Górniczo-Energetycznych w Koninie Karol Niemczynowicz.
Radzimy sobie oczywiście w ten sposób, że nauczyciele mają dużo nadgodzin. Natomiast chcąc pozyskać nowego nauczyciela do pracy, nauczyciela zawodu, jest z tym spory kłopot
- wyjaśnia Karol Nemczynowicz.
W tej szkole brakuje nauczycieli w klasach: technik grafiki i poligrafii cyfrowej, technik programista, technik mechatronik czy technik elektryk.