Pracownicy zorganizowali tam warsztaty świąteczne. Był wykład o tradycjach świątecznych. Mieszkańcy mogli też sami wykonać ozdoby. Wiele zwyczajów przetrwało do dziś, ale widzimy odchodzenie od tradycyjnego przygotowania wszystkiego w domach - mówi Monika Słomińska z Muzeum Henryka Sienkiewicza.
Dawniej bywało tak, że wszystko przed świętami przygotowywało się w domu. Nie tylko posiłki, ale także wszystkie ozdoby i to przygotowanie odbywało się w pewnym cyklu. Każda rzecz była wykonywana w odpowiednim momencie, konkretnego dnia i tu nie było przypadku. Wykorzystywano wyłącznie naturalne produkty. Takie pająki wykonywano między innymi ze słomy, sznurka i bibuły.
Kiedyś choinkę ubierało się dopiero w wigilię. Teraz wiele osób kupuje świąteczne drzewko już na początku grudnia, by dłużej nacieszyć się atmosferą świąt. Z tradycji zostało nam dzielenie się opłatkiem przy świątecznym stole. To typowo polski zwyczaj. Potrawy wigilijne coraz częściej kupujemy gotowe lub przygotowujemy wcześniej. Kiedyś to wigilia była dniem, w którym zabierano się za świąteczne specjały. Kto dziś nie dotarł na warsztaty świąteczne, będzie mógł z nich skorzystać także za tydzień. Warto wcześniej się zgłosić.