Radni postulowali, aby ograniczyć liczbę projektów i studiów na miejskie inwestycje, za które płaci samorząd. Argumentowali, że wiele z nich z różnych powodów trafia do szuflady i nie jest wykorzystywane pomimo wydanych pieniądze. Chcą też ograniczenia liczby ekspertyz, które wykonują opłacane przez samorząd zewnętrzne podmioty. Uważają, że większość z nich powinni przygotowywać pracownicy urzędu.
W czasie dyskusji radni zaproponowali też czasowe zawieszenie "leszczyńskiego becikowego". Jest to jednorazowa zapomoga w wysokości 1000 zł, którą otrzymują z kasy miasta rodzice z Leszna nowo narodzonego dziecka.
Pojawił się także postulat zastąpienia w Lesznie roślin jednorocznych, wieloletnich, co ma też przynieść konkretne oszczędności. Lista oszczędnościowych działań w Lesznie ma być przygotowana do lutego przyszłego roku.