W sobotę nad ranem mężczyzna trafił na Szpitalny Odział Ratunkowy w Koninie, skąd oddalił się samowolnie przed przybyciem rodziny. Zaniepokojeni bliscy sprawę zaginięcia zgłosili policji. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna wsiadł do autobusu Miejskiego Zakładu Komunikacji i dojechał nim do konińskiego Łężyna. Tam rozpoczęto poszukiwania z użyciem psa tropiącego, drona, straży pożarnej i policji, a także rodziny i znajomych.
Poszukiwania zakończyły się znalezieniem ciała mężczyzny.