22. Finał WOŚP - sejf się zapełnia!
Prawie 655 tysięcy złotych jest już w sejfie orkiestrowego banku w Poznaniu. To pieniądze zebrane w Poznaniu i pięciu podpoznańskich gminach. Kolejne sumy cały czas wpływają.

W niektórych miastach, np. podpoznańskim Kórniku czy Wrześni - padły rekordy. Małe, ale jak się okazuje, coraz bardziej prężne miasto Kórnik - przeskoczyło samo siebie. Zebrało ponad 50 tysięcy złotych, bijąc swój dotychczasowy rekord o 10 tysięcy. W Kórniku tłumaczą to splotem kilku faktów. Cała impreza (oprócz kwest ulicznych) toczyła się pod dachem i świetnie wypadły licytacje.
Duma też we Wrześni, której mieszkańcy wrzucili do orkiestrowej skarbony 48 tysięcy złotych, też bijąc własny rekord. Również mała gmina Nekla w powiecie wrzesińskim zebrała najwięcej w swej wośpowej historii - 18 i pół tysiąca. Własnego rekordu nie pobiła Środa Wlkp., ale sztab jest zadowolony, bo "34 tys. przy takiej pogodzie to sukces". Satysfakcja też w Śremie, gdzie mniej liczny niż poprzednio sztab zebrał 30 tys. zł. Wszędzie jednak zgodnie mówią, że o rekordy nie chodzi, a wielkim zwycięzcą jest ludzka ofiarność.
Prawie 655 tysięcy złotych jest już w sejfie orkiestrowego banku w Poznaniu. To pieniądze zebrane w Poznaniu i pięciu podpoznańskich gminach. Kolejne sumy cały czas wpływają.
2013 rok był bardzo pracowity dla pracowników i podopiecznych świetlic socjoterapeutycznych w Gnieźnie. Odbywały się także warsztaty dla rodziców, wspólne wyjazdy dla całych rodzin, a na co dzień ciężka praca - wszystko po to, żeby dzieci nauczyły się radzić sobie z trudnymi problemami, których życie im skąpi.
Kto ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta, które coraz częściej zaglądają do naszych miast i odwiedzają prywatne posesje? Kto powinien płacić odszkodowania za spowodowane przez nie zniszczenia? Odpowiedzi na te pytania od wielu miesięcy szuka mieszkaniec Konina Tomasz Lis. Jesienią ubiegłego roku pod jego domem pojawił się ranny łoś.