Dziś rozpoczęła się rozbiórka budynku, w którym ponad tydzień temu doszło do pożaru i wybuchu. Na razie firma ubezpieczeniowa zadeklarowała wypłatę 250 tysięcy złotych, a prace mają kosztować ponad milion złotych.
Ja mam nadzieję, że firma ubezpieczeniowa, która jest poważnym podmiotem, potraktuje tę sytuację w sposób wyjątkowo. To jest tragedia i ta rozbiórka kamienicy musi przebiec jak najszybciej, żeby nie tylko śledczy zebrali dowody, ale również, żeby okoliczni mieszkańcy mogli wrócić do swoich mieszkań. Liczę na to, że firma ubezpieczeniowa podejdzie do tego odpowiedzialnie
- wyjaśnia Wiśniewski.
Mariusz Wiśniewski mówił, że "plan B" jest przygotowany, ale nie chciał mówić o szczegółach, bo urzędnicy liczą, że to zarządca nieruchomości wykona decyzję o rozbiórce budynku.
Zastępca prezydenta Poznania w porannej rozmowie Radia Poznań apelował dziś do firmy ubezpieczeniowej. "Liczę na odpowiedzialność, bo w pewnym sensie odpowiadają za szybkie rozwiązanie tej sytuacji" - dodawał zastępca prezydenta Poznania.