W Akademii od kilku lat funkcjonuje już Centrum Symulacji Medycznych, gdzie na specjalnych manekinach i trenażerach kształcą się przyszłe pielęgniarki. Rządowe pieniądze pozwolą na dalszych rozwój uczelni w tym zakresie. "Dla nas takie nowoczesne rozwiązania są bardzo ważne" - tłumaczył minister zdrowia Adam Niedzielski.
To jest takie upraktycznienie (kształcenia - przyp. red.), które oznacza właśnie konieczność budowania takich laboratoriów, centrów symulacji, które pozwalają studentom nie bezpośrednio w szpitalu po zakończeniu studiów mieć kontakt z pacjentem, tylko już w trakcie kształcenia. Dlatego cały czas, jako rząd i ministerstwo wspieramy takie inicjatywy
- mówi Adam Niedzielski.
Rektor uczelni Donat Mierzejewski wskazuje, że pieniądze zostaną przeznaczone przede wszystkim na budowę Symulowanego Oddziału Ratunkowego. "To będzie wyglądało tak, jak w szpitalu" - dodaje Mierzejewski.
Tam będziemy mogli przyjmować pacjentów, ćwiczyć z tymi pacjentami w sytuacji praktycznej, także przy pomocy karetki. Chcemy pokazać, w jaki sposób i w jakim tempie pacjent powinien zostać przyjęty na prawdziwym oddziale SOR. Ponadto chcemy też w tym centrum symulacyjnym stworzyć salę do tzw. medycyny krytycznej. Wtedy będziemy uczyć studentów pewnych zachowań na polu walki, oczywiście mówię o zachowaniach medycznych
- mówi Mierzejewski.
Studenci dowiedzą się tam m.in. jak zatamować krwawienie po postrzale czy utracie kończyny. Uczelnia nie wyklucza, że podczas zajęć będzie współpracować z wojskiem. Środki zostaną przeznaczone też m.in. na zakup nowego sprzętu do działającego już Centrum Symulacji Medycznych oraz Centrum Fizjoterapii. Inwestycje mają zostać zrealizowane w ciągu 3 lat. Minister Niedzielski podczas swojej wizyty na uczelni wygłosił również wykład dla studentów na temat polityki prozdrowotnej państwa.