Jest ono bardzo ważne także w kontekście Polski - uważa radny PiS Robert Popkowski.
Podejmując tę uchwałę o agresywnej polityce Rosji, nie wiemy, czy za chwilę nie będziemy podejmować uchwały o agresji Rosji na Ukrainę, nie wiemy, co stanie się dalej. Przeżyliśmy i przeżyjemy inflację i podwyżki, przeżyjemy covida, natomiast nie chciałbym, żeby ja i moje dzieci, żebyśmy doczekali się, żeby wojska radziecka albo rosyjskie stanęły na naszej granicy wschodniej i róbmy wszystko, żeby tak się nie stało. Dwoma rękoma podpisuję się za tym, żeby do czegoś takiego nie doszło
- mówi Robert Popkowski.
Z inicjatywą stanowiska wspierającego Ukrainę wyszedł klub Prawa i Sprawiedliwości. W czasie głosowania nie było głosów przeciwnych ani wstrzymujących się.
Radni obawiają się gromadzenia 100-tysięcznej armii rosyjskiej przy granicy z Ukrainą. W czasie dyskusji zaznaczono, że Wielkopolska współpracuje z obwodem charkowskim - to regiony partnerskie.