Pogrzeb odbył się na Cmentarzu Junikowskim w Poznaniu.
- Zastanawiam się, co chciałby nam teraz powiedzieć. Przypuszczam, że tak uśmiechnięty jak na tym zdjęciu chce nam powiedzieć: do zobaczenia. Andrzeju, nie przychodzimy Cię żegnać, chcemy Ci powiedzieć: do widzenia. Śpij w pokoju - mówił ksiądz Robert Korbik.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak dziękował Andrzejowi Białasowi za lekcje. - Pokazałeś jak można cieszyć się życiem, cierpiąc tak bardzo, jak można chłonąć to życie, będąc tak ciężko chorym. To bardzo ważna lekcja, a ta najważniejsza, to pokazałeś nam wszystkim istotę chrześcijaństwa, w szczególności przykazania miłości bliźniego. Akceptowałeś wszystkich niezależnie od tego, jakie mieli poglądy, jakiego byli wyzwania czy jakiej byli orientacji - mówił Jacek Jaśkowiak.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nazwał Andrzeja Białasa najbardziej sympatycznym społecznikiem i najbardziej sympatycznym urzędnikiem Urzędu Miasta Poznania. Wcześniej w kościele na poznańskim Edwardowie podczas mszy pogrzebowej swojego przyjaciela żegnał ksiądz Trojan Marchwiak.
Andrzej Białas od lat walczył z chorobą nowotworową. Zmarł w poniedziałek w wieku 62 lat.