- Jest efekt wysokich cen prądu i w związku z tym szukania oszczędności - nie kryje szefowa biura prasowego leszczyńskiego urzędu Lucyna Gbiorczyk.
Iluminacje świąteczne w Lesznie w tym roku będą skromniejsze. Spowodowały to nie tylko wysokie ceny prądu, ale ogólnie wysokie koszty funkcjonowania, z jakimi musi sobie radzić urząd miasta. Przede wszystkim zrezygnowaliśmy z zakupu wszelkich nowych iluminacji, a także z ponoszenia kosztów wynajmu innych ozdób świątecznych. Skupiamy się na tych iluminacjach, które mamy w naszych magazynach. Tym sposobem, trochę gospodarskim, postaramy się wprowadzić atmosferę świąteczną w centrum miasta.
Odpalenie świątecznych iluminacji władze Leszna zaplanowały na 2 grudnia.