NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Słowackie wyzwanie "Pszczół"

Publikacja: 14.02.2025 g.10:41  Aktualizacja: 14.02.2025 g.10:46 Krzysztof Ratajczak
Gniezno
Niesamowicie zapracowane są ostatnio superligowe piłkarki ręczne MKS PR URBIS Gniezno. W czwartkowy wieczór wygrały zaległy mecz w Chorzowie z Ruchem i bezpośrednio stamtąd pojechały na Słowację. Tam już w sobotę kontynuować będą wspaniałą europejską przygodę, którą fundują sobie i fanom w tym sezonie. Czeka je bowiem pierwsze spotkanie już w walce o półfinał Pucharu Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej.
MKS PR URBIS - MKS PR URBIS
Archiwum / Fot. MKS PR URBIS

Spis treści:

    Warto przypomnieć, że gnieźnianki, które w poprzednim sezonie polskiej ekstraklasy zajęły 4. pozycję są debiutantkami na europejskiej arenie. Popularne "Pszczoły" czują się na razie na parkietach Starego Kontynentu wybornie. Podopieczne trenerów Roberta Popka i Romana Solarka mają "na rozkładzie" ekipy Panoramy Saloniki, sycylijskiego Handball Erice, a w 1/8 finału znakomicie spisały się w dwumeczu z hiszpańską Aulą Valladolid, odrabiając w imponującym stylu w rewanżu na półwyspie iberyjskim stratę z pierwszego spotkania w Gnieźnie. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i teraz już czeka MKS twarda walka w ćwierćfinale.

    Skala trudności jest coraz większa, bo "Pszczoły" trafiły na ubiegłoroczne finalistki EHF Cup ze słowackiego zespołu MSK Iuventa Michalovce. Smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że obie drużyny znają się doskonale, biorąc wspólnie udział w wielu turniejach towarzyskich i rozgrywając mecze kontrolne. Ze zmiennym szczęściem zresztą. Wielkiego rozpracowania rywala w tej sytuacji nie potrzeba. Z perspektywy wielkopolskiego klubu bardziej mogą martwić kontuzje. Zaczęło się od bramkarki Darii Koniecznej, teraz dołączyły też z mniejszymi lub poważniejszymi urazami inne kluczowe zawodniczki Nikola Głębocka,  Żaneta Lipok, Justyna Świerżewska czy Nikola Szczepanik. Dobrze, że do pełni sił wróciła "głodna gry" po wielomiesięcznej rehabilitacji – Monika Łęgowska.

    Takie przeciwności losu jednak często hartują i wywołują mobilizację wśród pozostałych piłkarek. Na to liczymy już w sobotę, a tydzień później w rewanżu w hali w Gnieźnie. Dobrze, że większość znających sport kibiców rozumie te zawirowania i jest w stanie wybaczyć niektóre wpadki w Orlen Superlidze. Warto pamiętać, że w grupie mistrzowskiej wszystko jest do nadrobienia, aby w kolejnej edycji znowu zawitać do szczypiorniackiej Europy. Teraz pora na podjęcie walki o awans do półfinału EHF CUP. To faza, do której "Pszczoły" już dofrunęły. A trener drużyny Iuventy – Peter Kostka też nie jest spokojny twierdząc, że jego zespół trafił na jednego z najmocniejszych rywali w gronie 8 najlepszych, które pozostały w grze. Nie wydaje się, aby była to zwykła kurtuazja, choć jego podopieczne też spisują się świetnie, co udowodniły w poprzedniej rundzie. Wtedy po porażce na wyjeździe w Salonikach z PAOK aż 8 golami – Słowaczki odrobiły to z nawiązką, pokonując grecki zespół w rewanżu 27-17, czyli różnicą 10 goli.

    Wierzymy, że teraz nie będą tak skuteczne. O wydarzeniach boiskowych w pierwszym spotkaniu 1/4 finału EHF Cup MSK Iuventa Michalovce kontra MKS PR URBIS Gniezno opowiemy na antenie Polskiego Radia Poznań w sobotę 15 lutego od godziny 18:05 do 20:00 w specjalnym studiu meczowym, które poprowadzi Dawid Cytrowski, a gorące meldunki z hali na Słowacji będzie przekazywał prezes gnieźnieńskiego klubu – Arkadiusz Koronka. Nie zabraknie też innych wypowiedzi handballowych ekspertów. Serdecznie polecamy i zapraszamy, awizując też transmisję z rewanżu za tydzień.

    https://radiopoznan.fm/n/TTmu5I