Ubiegły roku zakończył się milionowym przychodem i to był ostatni rok na plusie. - Teraz zysków nie mamy żadnych. Musimy sprzątać budynek i zatrudniać ochronę. Być może przed sezonem zimowym zamkniemy go całkowicie, bo zaczną się prace związane z przyszłą przebudową starego dworca - mówi Roman Biniszkiewicz, dyrektor oddziału PKP Nieruchomości w Poznaniu.
Po otwarciu nowego dworca - hala do obsługi pasażerów w starym - została zamknięta. Działa tylko podziemne przejście łączące perony.
Jesienią tego roku PKP Nieruchomości planują podpisać z miastem porozumienie, dotyczące funkcjonalności i budowy nowego budynku kolejowego w miejscu starego dworca. - Dysponujemy ekspertyzą, według której jego stan techniczny, jest na tyle zły, że trzeba go rozebrać. Mamy nadzieję, że w tym miejscu zacznie się budowa z zachowaniem pewnych elementów obecnego budynku - mówi Biniszkiewicz.
Według Biniszkiewicza, nowy budynek w miejscu starego dworca stanie najszybciej za 3 - 4 lata.