Policja zapowiada, że będzie instruować zarządców transportu publicznego i sprawdzać przestrzeganie nowych przepisów. - Będziemy dokładnie przyglądać jak ten transport publiczny jest zorganizowany - zapowiada rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Jeśli my uznamy, że są rażące naruszania tych zasad nałożonych przez to rozporządzenie, to wówczas będziemy stosować kary. Rozporządzenie, które mówi o organizacji transportu publicznego dotyczy przede wszystkim kierowcy, to on odpowiada za to ile osób w autobusie czy tramwaju przewozi. Karze podlega ten, który łamie przepisy.
Policja może nakładać mandaty do 500 złotych, ale także kierować wnioski do sądu o grzywnę do 5 tysięcy złotych. Policja w całej Polsce prowadzi działania zachęcające ludzi do stosowania się do nowych ograniczeń. Funkcjonariusze w Wielkopolsce będą wykorzystywać radiowozy z nagłośnieniem, które mają jeździć po ulicach miast. Policjanci będą zachęcać mieszkańców do pozostania w domach.
To ja mam pomysł! Niech w każdym autobusie i każdym wagonie tramwajowym jeździ policjant, strażnik, żołnierz, nie wiem... kominiarz (!) i pilnuje, żeby było tak jak ma być a kierowca, żeby mógł skupić się na prowadzeniu i rozkładzie.