W zeszłym tygodniu z inicjatywą zawieszenia kredytów wyszedł prezydent Andrzej Duda. Dziś odpowiedział pozytywnie Związek Banków Polskich. W ocenie profesora Jacka Trębeckiego, w sytuacjach kryzysowych państwo powinno interweniować.
Podmiotów, które musiały zawiesić swoją działalność jest naprawdę wiele. Skorzystanie z tego koła ratunkowego złagodzi efekt domina, gdzie upadek jednej firmy przenosi się na kolejne. W rezultacie mamy olbrzymi wpływ na stan całej gospodarki. Intencją władzy jest złagodzenie dolegliwości.
Pomysł wakacji kredytowych popiera minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Na swoim Facebooku zadeklarowała dziś, że przygotowywane są regulacje mające przetrwać czas epidemii koronawirusa. Jak dodaje, w najgorszej sytuacji są teraz branże: turystyczna, transportowa i gastronomiczna, a ponadto sektor rozrywki czy branża ewentowa - gdzie dominuje samozatrudnienie.
"Mamy świadomość, że obecne restrykcje są dolegliwe dla całego szeregu przedsiębiorców. Obecny czas jest jednak bezprecedensowy. Teraz priorytetem jest solidarność" - napisała Jadwiga Emilewicz.