Czyli jarmark ku czci Kazimierza Jagiellończyka. Na straganach będą kaziukowe serca i wileńskie palmy, a w polowej kuchni - cepeliny. Kaziukowe święto rozpocznie w niedzielę msza, po niej przemarsz orszaku Jagiellonów i jarmark. O godz. 13 wręczenie nagrody "Żurawina". Tym razem za krzewienie polskiej kultury kresowej odbierze ją dyrektor Gimnazjum imienia Jana Pawła II w Wilnie Adam Błaszkiewicz.
Niestety zmuszony jestem prosić o powrót do podstawowych zasad dziennikarskich, ponieważ powyższa notka nie spełnia bardzo wielu z nich. Jaki jest cel tego tekstu? Jeśli celem jest wzmianka o tym, że jakaś impreza się odbywa, to tekst może być satysfakcjonujący jedynie dla kogoś, kto absolutnie nie zamierza w niej brać udziału. Jeśli jednak chciałbym wybrać się na wzmiankowaną mszę św. i uczestniczyć w przemarszu, to powyższy tekst absolutnie nie informuje ani gdzie jest msza (kościołów w Poznaniu jest dość dużo), ani kiedy, ani skąd rusza przemarsz. Jedyna informacja podana prawidłowo, to ta o wręczeniu nagrody. Chyba, że autor zakłada, iż i tak nikt nie przyjdzie - to po co o tym pisać?