List do prezydenta Poznania napisali burmistrzowie i wójtowie z Wielkopolski. Bronią poznańskiego PKS. Prezydent Jacek Jaśkowiak chce zamknąć spółkę, bo od lat przynosi straty. Właścicielem PKS-u jest miasto.
- To grzeczne pismo - mówi burmistrz Śremu Adam Lewandowski. - Zwracamy się z prośbą o odstąpienie na najbliższej sesji od rozpatrywania tego zjawiska jakim jest likwidacja PKS Poznań.
Samorządowcy spotkali się, by przedyskutować sprawę PKS w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego. Burmistrz Śremu zapewnia, że nie rozmawiano o przejęciu spółki przez marszałka województwa.
Adam Lewandowski podkreśla, że samorządy są gotowe do dalszych rozmów w sprawie przyszłości PKS. Pismo wysłano także do wiadomości przewodniczącego poznańskiej rady miasta. Z wcześniejszych informacji wynika, że urzędnicy prezydenta Poznania planowali wprowadzenie projektu uchwały w sprawie zmian w PKS już na najbliższej sesji rady miasta, zaplanowanej na wtorek 19 marca
Czytaj dalej: Los poznańskiego PKS w rękach radnych
O liście pracowników PKS do prezesa Prawa i Sprawiedliwości pisaliśmy tutaj.
Wiele jest instytucji ktore trzeba dofinansowywac bo sluza spoleczenstwu (ale na nie nie ma chetnych do kupna) i jakos p.prezydent nie chce ich likwidowac?
PKS to dosc lakomy kasek dla potencjanego kupca.
Czy POSiR jest rentowny ?
Czy rentowny jest Teatr Wielki ?
Czy rentowne jest wypożyczanie rowerów miejskich i hulajnóg ?
Przecież z każdego z ww. korzystają nie tylko poznaniacy, ale też przyjezdni - tak samo jak z PKS.
Wygląda na to, że JJ w ferworze walki o ,,wolność i demokrację" z kaczystowskim reżymem staje się nieobliczalny.