NA ANTENIE: NA TWOJEJ ORBICIE/MAD MONEY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

"Wszystko jest dość męczące i nowe, ale jakoś się ułoży" - nagrała w dniu przyjazdu do Polski Sunny, która zginęła w pożarze w Zalasewie

Publikacja: 17.10.2022 g.10:20  Aktualizacja: 17.10.2022 g.14:59
Poznań
"Wszystko jest dość męczące i nowe, ale jakoś się ułoży" - nagrała w dniu przyjazdu do Polski 14-letnia Sunny, która dokładnie osiem miesięcy później wraz z całą rodziną zginęła w pożarze domu w Zalasewie. Polsko-niemiecka rodzina przyjechała do kraju po ponad 20 latach emigracji w połowie lutego tego roku.
Sunny zginęła w pożarze zalasewo - Media społecznościowe
Fot. Media społecznościowe

Na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu zdezorientowana dziewczynka spaceruje po nowym dla siebie domu w Zalasewie. 14-latka ostrożnie korzystała z mediów społecznościowych. Nagrywała rzadko, nie pokazywała siebie ani bliskich. Była wielbicielką Harry'ego Pottera. Miała też profil alter ego, z którym wchodziła w interakcje.

Według sąsiadów, była spokojna i zamknięta w sobie. Potwierdzają to jej posty. Kilka dni po przyjeździe do Polski dostała w prezencie szczeniaka. Pies ocalał z pożaru.

Zarówno ona, jak i jej 9-letni brat nie chodzili do polskiej szkoły. Uczyli się zdalnie w niemieckiej placówce. Rodzina mieszkała w okolicach Kaiserslautern, kilkadziesiąt kilometrów od francuskiej granicy.

Po przyjeździe do Polski aktywność Sunny w mediach społecznościowych mocno spadła. Dziewczynka nagrała tylko dwa krótkie filmy przedstawiające jej pieska oraz nagranie trzecie, opublikowane 1 października, a więc 9 dni przed tragicznymi wydarzeniami. To niemiecki tekst krótkiej przypowiastki z rodzaju tych, jakie przekazują sobie użytkownicy mediów społecznościowych.

Czytamy w nim między innymi: "Ludzie nazywają mężczyznę z bliznami na twarzy brzydkim. Nikt nie wie, że uratował 4 osoby z płonącego domu. Jeśli jesteś przeciwny znęcaniu się tak jak ja, opublikuj to".

Wiele nagrań wykonanych jeszcze w Niemczech ilustrowanych jest wersem refrenu piosenki Valhalla niemieckiego wykonawcy RIN, który brzmi "Energia tego miasta staje się balastem. Dla żadnego z nas nie ma szczęśliwego zakończenia".

Sunny zginęła w pożarze domu w Zalasewie razem z przybranymi rodzicami oraz 9-letnim bratem w nocy z 10 na 11 października. Prokuratura nie wyklucza na razie żadnej wersji wydarzeń. Mowa jest o zabójstwie, albo samobójstwie rozszerzonym któregoś z członków rodziny. 9-letni chłopiec zginął od masywnych urazów głowy spowodowanych tępym narzędziem. Stan pozostałych zwłok uniemożliwił biegłym wskazanie przyczyny śmierci bez szczegółowych badań.

opr. G.Ł

https://radiopoznan.fm/n/CWs0MT
KOMENTARZE 0