Rodzinni skrócą kolejki do specjalistów?

Nad zakładem zebrały się czarne chmury - mówią związkowcy. Wszystko zaczęło się kilka miesięcy temu, kiedy to przetarg na remont BWP wygrało czeskie konsorcjum. Zdaniem związkowców Czesi zaproponowali dumpingową cenę. Kolejny przetarg unieważniono, bo zdaniem wojska poznański Zakład zaproponował zbyt wysoką cenę. Co dalej z remontem BWPów - nie wiadomo.
To jednak nie koniec problemów - kilka dni temu odwołany ze stanowiska został prezes poznańskiej spółki. Janusz Potocki sprawy komentować nie chce. Oficjalnie sam poprosił o odwołanie ze stanowiska. Związkowcy mówią, że praca dla zakładu jest potrzebna od zaraz, bo zagrożonych zwolnieniami jest ponad 200 osób.